Głównym celem niemieckiej polityki germanizacyjnej wobec zajmowanych terenów było usunięcie z nich obcych ras, a na ich miejsce sprowadzenie i osiedlenie Niemców mieszkających poza krajem (między innymi z terenów nadbałtyckich Łotwy i Estonii). Za realizację tego planu odpowiedzialny był Heinrich Himmler, który objął urząd komisarza Rzeszy do spraw umacniania niemieckich wartości narodowych. Wprowadzenie w życie tych koncepcji miało odbywać się za pomocą eksterminacji bezpośredniej i pośredniej rodzimych mieszkańców.
Pierwszą falę masowych wysiedleni zapoczątkowała ludność cywilna, która z chwilą napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę opuszczała swoje miejsca zamieszkania, uciekając przed wkraczającym Wehrmachtem. Część powróciła do swoich domów po zakończeniu kampanii wrześniowej, część poniosła śmierć w wyniku działań wojennych, bombardowań, ostrzeliwań przez lotnictwo niemieckie itp. Inni nie powrócili do miejsc zamieszkania z obawy przed aresztowaniem (osoby działające na rzecz umacniania polszczyzny, powstańcy śląscy). Uchodźcy zapoczątkowali falę masowych wysiedleń trwającą przez cały okres okupacji.
Zorganizowane wysiedlenia ludności polskiej dokonywane przez Niemców rozpoczęły się niemal natychmiast po przejściu frontu. Nosiły one miano „dzikich wysiedleń” i odbywały się z inicjatywy władz lokalnych. Dotyczyły one w szczególności terenów, które miały być włączone do Trzeciej Rzeszy (Pomorze, Śląsk, Wielkopolska) i zostały uznane za ważne strategicznie. Przykładem może być tu Gdynia, gdzie ze względu na bliskie położenie wojennego portu w Gdańsku obecność Polaków uważana była za szkodliwą. Już w pierwszym dniu po jej zajęciu – 14 września – rozpoczęto pierwsze aresztowania i wysiedlenia, które na szerszą skalę przeprowadzono w październiku 1939 roku. Wtedy to na ulicach pojawiły się obwieszczenia nakazujące mieszkańcom, w trybie natychmiastowym opuścić swoje domy, pozostawiając w drzwiach klucze. Z Gdyni wysiedlono około 50 000 osób.
W trakcie tzw. „dzikich wysiedleń” do końca listopada 1939 roku władze niemieckie wysiedliły z terenów włączonych do Trzeciej Rzeszy na tereny GG około 35 000 osób.
W październiku 1939 roku administracja niemiecka podjęła decyzję o wysiedleniu co najmniej 700000 Polaków z Wielkopolski i Pomorza. Ze względu na wielką skalę przedsięwzięcia, akcję wysiedleńczą należało uporządkować. 11 grudnia 1939 roku utworzono Specjalny Sztab dla Przesiedlania Polaków i Żydów, który wkrótce zmienił nazwę na Urząd dla Przesiedlania Polaków i Żydów, a wiosną 1940 roku – na Urząd Przesiedleńczy i po upływie kilku tygodni – na Centralę Przesiedleńczą. Siedzibą tej instytucji był Poznań, a już po kilku tygodniach utworzono jej oddział w Łodzi. 15 listopada 1940 roku podobna centrala powstała w Gdańsku, a potem, w miarę potrzeb państwa niemieckiego, w innych miejscach tworzono jej ekspozytury (np. w Zamościu).
Głównym zadaniem urzędów było sprawne zorganizowanie akcji jak najszybszego pozbycia się ludności, zamieszkującej dotychczas te tereny (dotyczyło to również Żydów i Romów). W tym celu zorganizowano siatkę obozów przesiedleńczych i przejściowych, w których dokonywano wstępnej selekcji ludności. Pierwszy obóz podległy ww. instytucjom powstał na przełomie 1939 i 1940 roku w Łodzi, przy ulicy Łąkowej 4. Był to Centralny Obóz Przesiedleńczy – Durchgangslager I der Umwandererzentralstelle Posen, Dienststelle Litzmannstadt. Pełnił on rolę miejsca, gdzie rejestrowano wysiedlonych, a następnie (w pierwszym okresie funkcjonowania) kierowano na tereny GG. W późniejszym okresie wysiedlonych deportowano na roboty przymusowe do Trzeciej Rzeszy, a w 1943 roku również na tereny okupowanej Francji. W Łodzi działało jeszcze kilka obozów, w tym także te przeznaczone dla dzieci.
Centrali Przesiedleńczej w Gdańsku zostały podporządkowane obozy w Potulicach, Toruniu i Smukale. Obóz potulicki był początkowo dysponentem siły roboczej dla zakładów przemysłowych i rolnictwa w okręgu Gdańsk‐Prusy Zachodnie. Następnie na terenie obozu utworzono filie niektórych zakładów przemysłowych oraz warsztaty rzemieślnicze, a obóz potulicki zaczął pełnić funkcję obozu pracy. Przebywały w nim całe rodziny. Funkcjonował aż do wyzwolenia w styczniu 1945 roku.
Wysiedlenia z Rejencji Ciechanowskiej odbywały się poprzez obóz w Działdowie, który w okresie od lutego do maja 1940 roku pełnił funkcję obozu przejściowego dla Polaków, wysiedlanych z byłego powiatu płockiego i ciechanowskiego, a także z Białostocczyzny. Do obozu kierowano również mieszkańców powiatu przasnyskiego, gdzie rozpoczęto budowę poligonu wojskowego, uprzednio wysiedlając całe wsie.
Jedną z lepiej przeprowadzonych akcji wysiedleńczych była operacja wysiedlenia na tereny GG mieszkańców Żywiecczyzny (głównie mieszkańców wsi). Nosiła kryptonim „Saybusch Aktion” i rozpoczęła się 22 września 1940 roku. Akcja była przygotowana starannie, a wysiedlenia odbywały się bardzo sprawnie, zgodnie z przygotowanym uprzednio harmonogramem, na podstawie imiennych list, pod nadzorem oddziałów sztabu ewakuacyjnego Gestapo. Wszystkie transporty kierowane były do stacji kolejowej w Łodzi, a dopiero stamtąd do stacji docelowych w dystryktach lubelskim, warszawskim, krakowskim i radomskim. Akcję zakończono w styczniu 1941 roku.
Wysiedlenie wsi zaczynało się wczesnym rankiem. Rodzinie wolno było zabrać do piętnastu kilogramów bagażu, a na spakowanie się dawano nie więcej niż 15 minut. Pozostawiony majątek – dom, jego wyposażenie, budynki gospodarcze i inwentarz – przechodziły na własność niemieckiego osadnika.
Zimą 1939 i 1940 z anektowanych przez Rzeszę terytoriów wysiedlono przymusowo ok. 860000 Polaków, wypędzając ich z bagażem osobistym na terytorium Generalnego Gubernatorstwa. Na ich miejscu osiedlono ok. 400 000 Niemców, repatriowanych (zgodnie z niemiecko‐radzieckim traktatem o granicach i przyjaźni z 28.09.1939 roku) ze wschodnich terytoriów Polski, anektowanych przez ZSRR, a następnie także z Litwy, Łotwy, Estonii i rumuńskiej Besarabii – w związku z aneksją tych terenów przez ZSRR latem 1940 roku.
Wysiedlenia i przesiedlenia nie ominęły również terenów Generalnego Gubernatorstwa. W latach 1940‐1941 wysiedlono ok. 170000 ludzi z okolic Radomia, Dębicy i Lublina. Na terenach tych Niemcy utworzyli poligony ćwiczebne. Część wysiedlanej ludności trafiła na roboty przymusowe do Niemiec, pozostali musieli samodzielnie poszukiwać nowych miejsc zamieszkania. Los wysiedlanych w żadnej mierze nie interesował Niemców.
Pod koniec 1942 roku władze niemieckie przystąpiły do wielkiej akcji przesiedleńczej na Zamojszczyźnie. Pierwsze, sondażowe, wysiedlenia przeprowadzono już rok wcześniej. W okresie od 6 do 25 listopada 1941 roku wysiedlono mieszkańców (ok. trzy tysiące osób) kilku wsi położonych w powiecie zamojskim. 12 września 1942 roku ukazało się rozporządzenie Himmlera, dotyczące utworzenia na tych terenach pierwszego zwartego niemieckiego terenu osadniczego w GG. Aby wprowadzić je w życie, należało usunąć miejscową ludność.
W Zamościu utworzono ekspozyturę Centrali Przesiedleńczej oraz obozy przesiedleńcze w Zamościu i Zwierzyńcu, do których kierowano wysiedlaną ludność. Obozy te były tylko etapem przejściowym do dalszych represji. Wielu dorosłych skierowano do obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu (KL Auschwitz) i Lublinie (KL Majdanek) oraz wywieziono na roboty do Rzeszy. Część mieszkańców niezdolnych do pracy oraz dzieci przesiedlono na inne tereny GG (do miejscowości w byłych powiatach siedleckim, garwolińskim, mińskim i łukowskim). W lecie 1943 roku akcję wstrzymano z powodu zdecydowanych działań polskiego podziemia, ucieczek ludności oraz pogarszającej się sytuacji wojsk niemieckich na froncie wschodnim.
W latach 1942‐43 wysiedleniami objęto ponad 28000 osób z terenu okręgu białostockiego. Latem 1943 roku, w odwecie za działania partyzanckie, dokonano wysiedleń około 20000 mieszkańców Puszczy Nalibockiej. Tereny te przed wojną wchodziły w skład II RP, a w czasie wojny był to Generalny Komisariat Litwa. Masowo wysiedlano również ludność zamieszkującą tereny przyfrontowe. W drugiej połowie 1944 roku wyrzucano mieszkańców całych wsi położonych wzdłuż linii frontu, biegnącej Narwią, Wisłą i Wisłokiem. Wysiedleniom towarzyszyły pacyfikacje.
W czasie Powstania i po jego upadku, z Warszawy oraz miejscowości podwarszawskich wysiedlono całą ludność cywilną. Wypędzono wówczas 500‐600 tysięcy osób. Część wywieziono do obozów koncentracyjnych, część na roboty do Trzeciej Rzeszy, część uciekła, a resztę przesiedlono do miejscowości położonych na południu GG. Wysiedlenie wszystkich mieszkańców Warszawy i zniszczenie miasta było jedyną i bezprecedensową tego typu niemiecką akcją w Europie.
Zgodnie z wyliczeniami Czesława Madajczyka (są one niepełne, gdyż nie obejmują całości terenów byłej II RP), w czasie drugiej wojny światowej wysiedleniami objęto 1 milion 650 tysięcy Polaków.
Relacje